19 sty 2012

Mróz za oknem - ciepło na sercach, czyli styczniowy ślub

Lód na drodze, zamieć śnieżna, auta poruszające się z prędkością 30 na godzinę. To był raczej dość interesujący dzień na ślub :). Wszyscy zdążyli, wszystko się udało. Przedstawiam skrót materiału jaki powstał na ślubie Eli i Artka w zamku w Niepołomicach, w obecności królów w pięknej sali portretowej. Całość materiału powstała w ciągu 30 minut. To mój rekordowo krótki czas pracy reporterskiej ;).




2 komentarze:

  1. Cudne...szkoda, że Pani nie znałam jak brałam ślub cywilny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) również żałuję :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi wrażeniami :-). Dziękuję